Coś nie tak z silnikiem, temperaturą i mocą. Pomocy

[sanic]

To ja bym się skłaniał raczej ku czarnym jak na żółtej.

w sumie to poświęcę parę zyli na dojazd i pojadę - zrobi się "macankę" na miejscu :lol:

[Wojan]

Coś nie tak z silnikiem, temperaturą i mocą. Pomocy

Witam Szanownych Kolegów,
Mam niemały problem ze swoją skodą 01, 2003, 1,6 benz, 102KM, 237tyś. km.
Ale od początku... Po przejechaniu 260km do rodzimej miejscowości, zagotował się płyn chłodniczy i spod maski poszedł biały dym. Podjechałem do pobliskiego mechanika, ten diagnoza: głowice.
Wykonał:
a) wymiana uszczelki głowicy,
b) szlifowanie głowicy,
c) docieranie zaworów,
d) wymienione gumki zaworowe,
e) wymieniona uszczelka kolektora ssącego i wydechowego,
f) na wałku rozrządu wymieniony uszczelniacz.

Od tego czasu:
1) silnik zaczął brać olej (1l na 500km, wcześniej przejechałem 13tyś wlewając też 1l[list=1])
2) z kratek wylotu powietrza wychodzi gorące powietrze (przy wyłączonym nawiewie i neutralnej temperaturze)
3) nastąpił spadek mocy silnika,
4) przez co szarpie samochodem już przy 2,5tyś obrotów,
5) pod maską są gorące węże (trzy grube)
6)na bagnecie zauważyłem bardzo drobną bąbelki pianu z oleju.
7) przy zapalaniu kopci z rury na błękitno



Aha, i teraz zauważyłem, że nie kręcą się wiatraki na chłodnicy. Termostat pokazuje max. 90st. C

Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć co się stało? Ew. co mechanik zrobił źle?

[kabanos]

Szczerze, to chyba nic dobrze nie zrobił :roll:
Jeśli bierze olej, to może zdupił szlifowanie gniazd zaworów,
Bąbelki w oleju to przedmuchy z komory tłoka,
Generalnie wygląda na to, że silnik nie trzyma kompresji.

[Wojan]

A co jest nie tak i co należałby zrobić?

[richi9]

sprwdź sprężanie to bardzo dużo powie o kondycji silnika...

[kabanos]

A co jest nie tak i co należałby zrobić?

Przeprowadzić porządną diagnostykę silnika.

[Wojan]

A co jest nie tak i co należałby zrobić?

Przeprowadzić porządną diagnostykę silnika.

Bez podłączenia do komputera nic się nie da powiedzieć?

Zastanawiam się teraz czy oddać auto do tego mechanika, który jest sprawcą obecnego stanu czy szukać jakiegoś lepszego?

[kabanos]

Wojan, polecam: http://skoda-pogwarancyjnie.pl/

[Wojan]

Ten mechanik, który robił głowicę, po przedstawieniu mu telefonicznie wymienionych w pierwszym poście objawów, twierdzi, że to przez zawory i pierścienie.

Ma rację?
No i czy skorzystać z jego usług?

[kabanos]

Wojan, może mieć, ale co to za mechanik, co bierze się za głowicę, a o zaworach zapomina? Co to za mechanik, który bierze się za robotę, bez rozpoznania usterki. Póki czas zmień mechanika, bo z tego co piszesz to jeszcze zawory, pierścienie tłokowe, a później skończy się wymianą silnika, "bo to nie to".

[Wojan]

To w takim razie powinien był zrobić od razu zawory? Pytam, bo nie chcę zostawić tego tak sobie, bo koszty małe nie są (wcześniej 900zł, a teraz zapewne będą następne). Czy mogę jakoś wyegzekwować na mechaniku fakt, że przed oddaniem auta, silnik brał 1l oleju na 12tyś. km, a teraz bierze 1l na 500km?

Proszę o radę i pomoc.

[kabanos]

Wojan, przecież mechanik docierał zawory do gniazda w głowicy? Więc twierdzenie, że to coś z zaworami, to niech sobie zachowa dla siebie.
Mógł pokpić sprawę z uszczelką i głowicą, przez to olej dostaje się do komory spalania i przez to jego zużycie.

[Wojan]

Byłem dzisiaj na diagnostyce. Mechanik podpiął auto pod komputer i stwierdził, że to pierścienie tłokowe i trzeba je wymienić.

sprwdź sprężanie to bardzo dużo powie o kondycji silnika...

To jest jakieś dodatkowe badanie? Mierzy się to jakimś specjalnym manometrem?

[kabanos]

To jest jakieś dodatkowe badanie? Mierzy się to jakimś specjalnym manometrem?

Wkręcasz manometr w miejsce świecy, obracasz wałem korbowym i na manometrze wskazuje ciśnienie sprężania.

[Wojan]

Rodzi się dodatkowe pytanie: czy naprawiać (pierścienie tłokowe, koszt ok. 1,5zł) czy kupić cały silnik?

[kabanos]

Wojan, lepiej cały silnik.

[Wojan]

A pewności, że kupiłem silnik sprawniejszy/lepszy niż mój stary nie będę miał żadnej. Czy to nie okaże się wyrzuceniem kasy w błoto?

Rozmawiałem z mechanikiem, który robił głowicę. Ten twierdzi, że cylindry są jeszcze bardzo dobre a silnik ma jeszcze długie życie przed sobą. Ale czy na pewno?

[kabanos]

Wojan, ryzyko zawsze jest. W sumie to masz już zrobioną głowicę, więc można brnąć dalej :wink:

[Wojan]

W sumie to masz już zrobioną głowicę, więc można brnąć dalej :wink:

chcesz powiedzieć, że warto jednak remontować?
Auto ma 10 lat, 237 tyś. km, nigdy nie było bite, a mechanik pierwszy raz otwierał silnik.

[kabanos]

W sumie to masz już zrobioną głowicę, więc można brnąć dalej :wink:

chcesz powiedzieć, że warto jednak remontować?
Auto ma 10 lat, 237 tyś. km, nigdy nie było bite, a mechanik pierwszy raz otwierał silnik.

Tak jak powiedziałem, głowica już zrobiona, więc w zależności od kosztów można iść dalej. Chociaż patrząc na ceny używanych silników, to lepiej wyremontować.